top of page

Slabikorze w chorzowskich szkołach


Krzysztof Szulc Ślonski elementarz Slabikorz

Jak co roku chorzowskie koło Ruchu Autonomii Śląska brało udział w akcji „Tyta dlŏ piyrszoka”. Zwyczaj obdarowywania rozpoczynających naukę dzieci tekturowym rogiem wypełnionym słodyczami pochodzi z Niemiec, gdzie w ten sposób świętowano już od początku XIX wieku. W naszym mieście w akcję zaangażowanych jest kilkanaście osób. Korzystając z okazji, chciałem serdecznie podziękować członkom chorzowskiego RAŚ, ale też ludziom dobrej woli, którzy dołączają do akcji. Zawsze podkreślam, że wszystkie nasze działania są finansowane z własnych składek. Jednak inaczej jest z akcją „Tyta dlŏ piyrszoka” - tutaj zaangażowani są ludzie, którzy niejednokrotnie z RAŚ nie mają nic wspólnego, ale widzą sens pomagania, wspierania słabszych, zwłaszcza najmłodszych. Dobrze też wiedzą o tym, że na Górnym Śląsku nie może być mowy o tym, coby bajtel do piyrszyj klasy szoł bez tyty.

Ślabikorze do chorzowskich szkół

Rozpoczęcie roku szkolnego, czyli początek edukacji, dla nas już jest edukacją - edukacją regionalną, która leży nam na sercu i o którą od lat zabiegamy. Miło nam poinformować, że udało się nam przekonać prezydenta Chorzowa do zakupu „Ślabikŏrza” czyli naszego ślōnskigo elementarza. Dzieci w szkole będą miały możliwość zetknąć się ze ślōnskōm gŏdkōm, ale też z górnośląskimi zwyczajami, naszą muzyką i twórczością literacką. To kolejny krok promujący górnośląską tożsamość od witaczy po ślōnsku, sprowadzeniu przez nas Super Hanysa do Chorzowa po Dziyń Ślōnski Fany czy promocję akcji Gŏdōmy po ślōnsku. Bardzo cieszy nas zrozumienie, z jakim do naszych pomysłów podchodzą władze miasta. Tym bardziej, że w większości przypadków to my sami je finansujemy. Podobnie jest też z zapowiadaną już przeze mnie akcją wycinania samosiejek z przepięknego zabytkowego budynku, który obecnie zajmuje poczta polska. Otrzymaliśmy już stosowne zezwolenia i pod koniec września lub też na początku października będziemy usuwać z dachu budynku poczty nie samosiejki, ale właściwie już drzewa.

Ratusz Hajducki miejski ?

Ze spraw bieżących wspólnie z koleżanką Izabelą Nowak przekazaliśmy prezydentowi miasta propozycje do budżetu na rok 2018. Na liście znajdują się propozycje dla wszystkich dzielnic, część z nich pokrywa się z naszym programem wyborczym, część to propozycje nowe, o których szczegółowo będziecie mogli Państwo przeczytać na naszej stronie internetowej www.chorzow.autonomia.pl.

Na koniec chciałem przekazać dobrą informację chyba dla wszystkich mieszkańców naszego miasta, a na pewno dla zamieszkujących Hajduki Wielkie. Prawdopodobnie miasto przejmie Hajducki Ratusz! Stosowna uchwała została przyjęta na sierpniowej sesji rady miasta. Koszt związany z przejęciem tego obiektu to 2,4 ml zł plus dwie nieruchomości zlokalizowane przy ulicy Stefana Batorego. Mając świadomość, od jak dawna ta sprawa bulwersuje mieszkańców, sposób, w jaki budynek został oddany i stan, w jakim się obecnie znajduje, będziemy monitorować i informować na bieżąco, co dzieje się w tej kwestii. Obecna nasza wiedza jest taka, że właścicielem budynku jest Olaf Gruszka i ,że jest propozycja prezydenta, by w tym budynku zafunkcjonowała siedziba Metropolii. Pożyjemy, zobaczymy. Oby ten Hajducki Ratusz odzyskał dawny blask. Tego wszyscy sobie życzymy.

Krzysztof Szulc


Also Featured In

    Like what you read? Donate now and help me provide fresh news and analysis for my readers   

PayPal ButtonPayPal Button

© 2023 by "This Just In". Proudly created with Wix.com

bottom of page